Badania ojcostwa a przepisy

O co chodzi z ISO? Dlaczego norma ISO 17025 jest ważna.

NORMA ISO 17025 NIEZBĘDNA DO WYKONYWANIA TESTÓW DNA


Zgodnie z polskim prawem powołanie biegłego sądowego w zakresie badań genetycznych jest możliwe zarówno w procesie cywilnym jak i karnym. Brak jednak szczegółowych przepisów, które wskazywałyby, jakie placówki bądź jakie osoby mogą wykonywać badania DNA dla potrzeb wymiaru sprawiedliwości. Wyjaśnienia tej kwestii należy poszukiwać w przepisach prawa europejskiego. Zgodnie z decyzją ramową Rady Europy 2009/905/WSiSW wszystkie laboratoria europejskie wykonujące badania genetyczne w zakresie badań kryminalistycznych i ustalania pokrewieństwa w tym ojcostwa, powinny być akredytowane od listopada 2014 roku na zgodność z międzynarodową normą PN-EN ISO/IEC 17025:2005. Certyfikat ten wystawia Polskie Centrum Akredytacji (PCA). Przeprowadzenie badania w placówce nie posiadającej aktualnego certyfikatu na zgodność z normą ISO 17025:2005 jest w konsekwencji sprzeczne z europejskimi normami prawnymi.

pobrane
Pogląd taki wyraziła Najwyższa Izba Kontroli, która w ustaleniach i wnioskach dotyczących kontroli „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości” zaleca aby opinie z zakresu badań genetycznych zlecać wyłącznie Laboratoriom posiadającym akredytację co do zgodności z normą PN/EC/ISO/IEC 17025. Podobną opinię wyrażają eksperci. Dr. Gałęska-Śliwka adiunkt na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, stwierdziła w wywiadzie dla Gazety Prawnej, że od dnia wejścia w życie decyzji Rady Europy: „Wykorzystanie wyników badań laboratoryjnych dla potrzeb organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości będzie dopuszczalne wyłącznie po uzyskaniu przez laboratorium certyfikatu akredytacji”.
Oczywiście, zgodnie z polskim prawem sąd co do zasady nie jest związany przepisami co do wyboru biegłych, tak samo jak nie jest związany opinią biegłego i powinien oceniać ją zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Jednakże każda ze stron postępowania ma prawo oceniać dowody przeprowadzone w toku postępowania krytycznie. Oznacza to, że każda ze stron procesu może jak najbardziej w toku postępowania składać zastrzeżenia co do opinii biegłego przeprowadzonej na podstawie badań w laboratorium nie akredytowanym na zgodność z międzynarodową normą PN-EN ISO/IEC 17025:2005. Strona procesu może wysunąć zarzuty co do fachowości biegłego, jego wiedzy lub doświadczenia. W świetle powyższego wydaję się bezsporne, iż brak akredytacji na zgodność z normą ISO będzie stanowił poważną przesłankę do podważenia opinii biegłego.

 

BRAK ISO 17025 JAKO WADLIWOŚĆ DOWODU Z TESTU NA OJCOSTWO

Co więcej, brak akredytacji placówki wykonującej badanie DNA na potrzeby wymiaru sprawiedliwości może zostać uznany za podstawę stwierdzenia wadliwości takiego dowodu i powołania nowego biegłego spełniającego ww. kryteria. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 16.09.2009:

1. Nie ma dowolności w powoływaniu kolejnych biegłych, u podstaw takiej decyzji leżeć powinny racjonalne argumenty.
2. Wykazywanie okoliczności uzasadniających powołanie kolejnego biegłego pozostaje w gestii strony.

Innymi słowy, tylko z powodu wadliwości opinii i uzasadnionych zastrzeżeń odnośnie do pierwszej opinii sąd może dopuścić dowód z opinii innego biegłego tej samej specjalności. Odgrywająca w polskim systemie prawnym coraz większą rolę zasada kontradyktoryjności procesu powoduje, że to strona winna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie dodatkowych opinii. Wydaję się, że argumentacja strony procesu oparta na zarzucie braku akredytacji laboratorium wykonującego badanie DNA jest jak najbardziej słuszna i może prowadzić do powołania nowego biegłego sądowego, wykonującego badania w placówce posiadającej taką akredytację.
Po raz pierwszy badania genetyczne DNA znalazły zastosowanie procesowe dopiero w 1986 roku w Wielkiej Brytanii. Mimo że jest to tak nowa dziedzina badań kryminalistycznych doczekała się ona już bogatego orzecznictwa i odgrywa coraz większą rolę przy wydawaniu wyroków sądowych. Poglądowi, iż badania genetyczne DNA i sporządzona na ich podstawie opinia mają niebagatelne znaczenie dla wyników postępowania karnego, dał wyraz m. in. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 11 stycznia 2007 r., sygn. II AKa 265/06. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd stwierdził „Część DNA jest identyczna dla wszystkich ludzi, co jest zrozumiałe z racji przynależności do jednego gatunku. Istnieją jednak jego fragmenty wyjątkowe dla każdej osoby. Charakterystyka takich fragmentów jest zaś o wiele bardziej niepowtarzalna niż używane powszechnie do identyfikacji – odciski palców”. Stanowczość tego twierdzenia wynika przede wszystkim z przyjęcia przez Sąd Apelacyjny tezy, iż opinia z badań genetycznych DNA ma o wiele mocniejszy walor identyfikacyjny niż opinia z badań daktyloskopijnych. W sukurs temu stanowisku idą regulacje Unii Europejskiej. Jak czytamy Rada Europy zaleca w Rekomendacji (R1/92) aby “badania DNA wykonywane były w każdym możliwym przypadku, bez względu na wagę popełnionego czynu.” Analiza DNA, jak głosi Rekomendacja, “(…) jest skomplikowanym procesem naukowym, który może być prowadzony jedynie w laboratoriach mających odpowiednie wyposażenie i doświadczenie a wykonujący je eksperci powinni posiadać wysoki stopień wiedzy zawodowej i praktycznej”. Przyjęcie powyższych założeń przez polski wymiar sprawiedliwości nakłada tym samym wielką odpowiedzialnością na ośrodki i biegłych wykonujących badania genetyczne. Ale również na sędziów, inne organy wymiaru sprawiedliwości oraz strony procesu które stykają się z badaniem genetycznym jako dowodem w postępowaniu.

Autorem tekstu jest: Jakub Świerczyński, radca prawny, właściciel Laboratorium Genetycznego

Błąd: Brak formularza kontaktowego.

Powiązane wpisy